Zaczęło się pewnie tak jak zwykle, po noworocznych postanowieniach. Początkowo zapał do pracy i energia na wysokim poziomie, a potem nagle motywacja spada. By uchronić Was od zaprzestania wdrażania zdrowego trybu życia mam 4 rady:
Powieś/przyczep/przyklej gdzieś w widocznym miejscu swój cel. Co prawda zdrowy tryb życia ma pozostać nawet po jego osiągnięciu, ale to zmotywuje do dalszej pracy nad sobą. Niech będzie to np.: zdjęcie twojej wymarzonej sylwetki.
Tracisz motywacje też przez to, że traktujesz zdrowy tryb życia jak wyzwanie, coś trudnego i męczącego. W efekcie, Twoja psychika wzbrania się przed podjęciem tego zadania. Potraktuj zdrowy tryb życia jako zabawne, przyjemne przeżycie. Nie myśl o diecie jako o usunięciu z menu wszystkiego co lubisz jeść, ale spójrz na nią jak na eksperyment kulinarny, poszukaj swoich przysmaków w zdrowej, niskokalorycznej wersji, próbuj nowych smaków. A jeśli chodzi o ćwiczenia, rób zwłaszcza te, które lubisz, a przestaną być złem koniecznym.
Kolejna rada jest bardzo prosta! Ćwicz z kimś, przyjaciółką/przyjacielem, rodzeństwem, rodzicami. Wspólny trening motywuje wzajemnie i sprawia, że oboje dacie radę dotrwać do końca. Ponadto, ćwiczenie w parze, bądź większej grupie jest przyjemniejsze i pokazuje Ci, że nie jesteś jedyną osobą, która chce coś zmienić.
Ostatnia propozycja skierowana jest głownie do pań. Kupcie sobie sukienkę/spodnie, cokolwiek co strasznie się Wam podoba, ale przez zbędne kilogramy nie czujecie się w tym komfortowo. Dążcie tym sposobem do wymarzonej, świetnie prezentującej się sylwetki.
Mam nadzieje, że chociaż trochę Wam pomogłam. Jeśli macie swoje pomysły na utrzymanie motywacji czekamy na Wasze e-maile (healthyfeast99@gmail.com) i komentarze.
Darcix
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz